Kasprzak, Kaspro , Kasprowy...

18-04-2014 00:00

To był dobry weekend. Zaczeło się pięknym zachodem na Kasprowym, potem były piwka w murowańcu, rozmowy i cisza w dolinie G. W sobotę wypad na skrajną przełęcz i kilka zjazdów z samego Kasprowego a w niedzięlę na deser zjazd z zawratu - 2h z okładem w góre i 3 minuty w dół. Pytanie CZY WARTO wydaje się być retoryczne... :)
P.S. Od kiedy plecak przybrał na wadze za sprawą sondy, łopaty, detektora oraz innych anty-lawnionywch bajerów zacząłem doceniać wagę małych niepozornych aparacików. I tak 1,5 kg sprzętu marki Kanion zastąpiły 333g w postaci małego kompakcika Fujifilm X20 (ciekawscy mogą kliknąć). Wprawdzie głębia obrazu i ergonomia nie ta ale jakie plecy zadowolone !! Są RAW'y, więc i obrazek można zacny wycisnąć...
Co by było uczciwie - 3 zdjęcia z Canon'a kolegi Antoniego też są...