Sezon rozkręca się grubo a co ważniejsze grubo wcześnie:) Ale zanim będzie się grubo działo to lekkie przypomnienie w/w imprezy. Bez pitolenia - było genialnie. Pogoda, ludzie, klimat nawet śnieg się nadawał. Jak zawsze bufet wyprawowy dostarczyło LYOFOOD
P.S Jeśli na zdjęciu ktoś się znajdzie kto nie chciał by być widoczny to proszę o kontakt.